poniedziałek, 1 grudnia 2014

Od Alicji Do Len # 8

Po lekcjach i po treningu poszłam sobie po biegać po lesie żeby odpocząć od nauki .Las był przepiękny i kolorowy że nie dało się zadziwić pięknym krajobrazem.Nagle usłyszałam miauknięcie jakiegoś zwierzaka wiec podążałam za nim i trawiłam na ogromne drzewo i małego kotka który był na szczycie gałęzi i nie może zejść.Wtedy nie zastanawiałam się i zaczęłam się spinać wtedy to był mały trening spineczki i mi to pasowało bo ćwiczenia to dobra zabawa .Jak spięłam się na ostatnią gałąź gdzie był kotek to zabrałam kotka ale wtedy gałąź złamała się i polecieliśmy w duł wtedy już myślałam że to koniec wiec zamknęłam oczy .Po chwili je otworzyłam i byłam na ziemi trzymając kotka i byłam tym bardzo zaskoczona ale wtedy usłyszałam głos wiec spojrzałam do tył a tam był chłopak z blond włosami.
-Jesteś cała?-zapytał
-Tak....kim ty jesteś ?...-odpowiedziałam i wstając z ziemi zapytałam
(Len?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy