Spojrzałem na Kushinę uśmiechając się.
-Jak sobie pani życzy powiedziałem wyciągając swoje kunai Kushina
przyglądała mi się bardzo uważnie podniosłem rękę i życiem kunai w jej
stronę odskoczyła co dało mi szansę pojawić się za nią w tedy ona
zaatakowała mnie jednym ze swoich kunai odskoczyłem pojawiając się przed
nią uśmiechając się.
-I co teraz zapytałem trzymając jej kunai.
-Teraz cię pokonam powiedziała atakują walczyliśmy dłuższą chwilę
szczerze mówiąc bawił mnie tern trening gdy się denerwowała wydawała się
być słodsza nagle pojawiła się przede mną przykładając mi kunai do
szyi.
-I co teraz zapytała.
-Przegrałem powiedziałem łapiąc ją i przewracając się na ziemię śmiejąc się przy tym.
(Kushina)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz