Po tym całym zajściu wyszedłem z domu. Poszedłem na cmentarz .. westchnąłem cicho ..
Sam juz straciłem swoja tożsamość .. sam nie wiedziałem kim jestem.
Nagle zjawił się Kinoe. połozył mi reke na ramieniu
-Co jest ?
-Nic Kinoe .. wiesz kim jestes ?
-Nieudany eksperyment Orochimaru .. członek korzenia i ANUBU
-No właśnie .. mam ten sam problem
-Tak to już jest ..rodzimy się po to by żyć dla wioski .. by ja chronić .. nie ważne kim jesteśmy mamy być skuteczni .. -pwoiedział
-Tyle to ja wiem ..a co jesli w gre wchdza bliscy nam ludzie ?
-Trzeba poświecić siebie dla innych ..
-Czyli ?
-Rób tak ..unikać zagrożenia dla bliskich ci osób .. -szepnałe
Skinąłem głowa po czym ruszyłem
************
Wieczorem wszedęłm do pokoju Rin usiadłem obok niej po czym przerwałem ciszę jaka panowała.
-Rin .. niw mniwj mi za złe
-To ty ..
Połozyłem jej palec na usta ..
-Nic się nie stało .. Rin .. nie utrudnia mi to życia .. moim zadaniem jest chronić ciebie i innych .
to jest mój cel, to ja Cie przepraszam ze jestem taki beznadziejny .. sam nie wiem kim jestem straciłem przez te 10 lat swoją tożsamość .. nie wiem jaki na prawdę jestem ..myślisz ze nie chciałbym kochać ?
Nawet Sasuke ma narzeczoną ..
<Rin>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz