Siedziałam na dywanie patrząc przed siebie sama nie wiem o czym myślałam
Kakashi nic nie mówił więc ja też się nie odzywałam ta cisza trochę
mnie drażniła spojrzałam na chłopaka który nagle powiedział.
-Przepraszam wstał z dywanu i podszedł do okna mój wzrok podążył za nim sama nie wiedziałam co mam powiedzieć w końcu zapytałam.
-Za co mnie przepraszasz.
-Za to co w tedy powiedziałem mówił patrząc w okno.
Wzięłam głęboki wdech wstałam z dywanu podeszłam do niego i powiedziałam.
-Nie masz za co mnie przepraszać, miałeś prawo tak zareagować rozumiem
cię tera już wiem co w tedy czułeś, wiem co to znaczy stracić
najważniejszą osobę którą się kocha, zapomnijmy o tym co w tedy powiedziałam uśmiechając się do chłopaka.
(Kakashi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz