Spojrzałam na mistrza przestraszona.
-Egzamin.
-Tak Egzamin.
-Nie jestem pewna czy dam radę.
-Skoro zostałaś zgłoszona to na pewno dasz sobie radę.
-Dobrze spróbuję.
-Powodzeni powiedział znikając szybko poszłam za pole treningowe czekając na resztę uczniów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz