Byłęm zaskoczony .. jednak no .. nie chciałem by poznała to po mnie.
Patrzyłem wiec pewnie na nią uniosłem delikatnie jedna brew ..
-Wszyscy będziemy cierpieć z powodu tej nieszczęsnej miłości ..
-Czyli o co chodzi ?
-To jest totalnie fatalnie .. jezeli Obito się dowie to wróci do Madary, będziemy mieli przejebane życie
wybuchnie jedna wielka pierdolona wojna .. ty zostałaś ożywiona by temu zapobiec .. nie spodziewaliśmy si.ę takiego zwrotu akcji .. miałaś uszczęśliwić Obito on miał zostać Hokage wraz z nami zniszczyć Madarę
taki był plan .. -pwoiedziałem
-Czyli ty ..
Przerwałem jej kładac delikatnie palec na usta
-Cierpiałem po twojej śmierci bo czułem sie winny niedotrzymania Obietnicy, z ty nie raz ratowałaś nam życie .. i byłas moim i jego promykiem nadzieji ale on potrzebuje Cię bardziej bo znowu zabłądzi ..
<Rin>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz