Cieszyłam się ze Itachi będzie przez kilka dni zonami w domu.
No w sumie to nie wiem .. dlaczego aż tak bardzo
Po chwili obie delikatnie go przytuliłyśmy .. z uśmiechem ..
Tsuhikii poszła do kuchni .. przygotować coś do jedzenia ..
Chwile rozmawiałam z Itachim w salonie .. po czym poszliśmy na obiad .. co prawda nie wiele zjadł jak to Itachi zazwyczaj .
-Nie smakuje Ci ?-spytała Tsuhikii
<Itachi>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz