Przewróciłem oczami. Podszedł do nas barman. Spytał:
-Co dla panów...?- spojrzał na nas pytająco.
-Ja małe piwo proszę... I szklankę wody...- powiedziałem. Blood spojrzał na mnie.
-Ty też? Nie za młodzi jesteście...?- spytał. Zaśmiałem się kpiąco pod nosem.
-Nie te czasy Mistrzu...- powiedziałem.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz