Usmiechnałem sie pod nosem ząłozyęłm byle co na siebie po czym wyszlismy.
-Dokad ?
-Do baru tam Yahiko się wydurnia i Kanon ..
Tak racja gdy wszlismy do środka .. Yahiko pił piwo i zagadywał do Tsuhikii Konan patrzyłą morderczo na nią .. zasmiałem sie okazało się że inne dziewczyny też .. były nim zainteresowane ..
-Co za człowiek .. -mruknął Nagato
-Korzysta z życia ..
Usiedliśmy przy stole .. obok Konan po chwili dosiadł sie Yahiko kończąc piwko
-Nie z amłody ?-spytałem
-Oj tatku .. jedno piwko .. -mruknał
Zaśmiałem się .. tylko ...
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz