Czułem że coś się dzieje .. Po chwili otworzyłem drzwi zobaczyłęm martwego członka ANUBU
"Ten chłystek mnie prowokuje"
Nagle usłyszałem czyjś głos
-Zbieraj siły na walkę z Madarą .. a Sasuke zajmie się kto inny.
-Masz racje .. jednak powinienem złożyć mu i Kakashi'emu małą wizytę ..
Powiedziałem składając pieczęć i znalazłem się na przeciwko nich
-Wildze że widziałeś już mały prezencik ....
-Owszem powoli zaczynasz mnie coraz bardziej irytował wraz z Kakashim
jednak nie sprostam waszym oczekiwania walcząc z wami .. -spojrzałem w tym momencie na Kakashi'ego
Zacisnął kurczowo pieść ... nie chciałbym być w jego skórze ..
Sasuke patrzył na mnie dziwnie ..
Podszedłszy do niego rzekłem
-Znam wasze plany ..widzę ze nikt z was nie bierze przykładu z wcześniejszych pokoleń
popełniając te same błędy co zawsze .. to przykre .. -mruknąłem ..
-Co byś zrobił gdybym rozniósł te wioskę
-Jesteś Aroganckim,egoistycznym szczeniakiem .. walczyłem z wiele potężniejszym przeciwnikiem od ciebie .. posiadał większość technik lepszych niż twoje bardziej dopracowane .. i szerszej skali
-Skąd wiesz ?
-To moja sprawa... Madara Uchcha to mój dawny przyjaciel i sojusznik przyjaciel .. -mruknąłem
-Jestem potężniejszy niż on !!
-Nie znasz go .. śmiesz twierdzić ze tak jest ? -powiedziałem
Oj wkurzał się
-Sasuke uspokój się wiem jak działa Rinegan i Sharigam .. Amaterasu .. znam sposoby na złamania tych technik
-Ach tak ! -Sasuke prawie wybuchnął
Jednak wtedy ukrytkiem spojrzałem na Kakashi'ego ..
-Uspokój się Sasuke nie ma sensu na razie .. -powiedział zasłaniając go ręką ..
<Sasuke>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz