Rozejrzałem się po pomieszczeniu. Podszedłem do okna i usiadłem na parapecie. Patrzyłem na opadający za nim śnieg... Westchnąłem. Kiedyś lubiłem śnieg.. Biegałem po nim wraz z Chibi'm... A teraz... Teraz nie znosiłem go... Nagle poczułem jak ktoś kładzie mi rękę na ramieniu. Spojrzałem w tamtą stronę. Stał nade mną Mistrz Blood. Oparłem głowę o ścianę i westchnąłem...
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz