Skinąłem głową. Jednak czułem, że coś było nie tak... Ruszyliśmy bez pośpiechu, bo dopiero wchodziło słońce. Rozmyślałem... Nagle Kakashi pomachał mi ręką przed nosem. Spojrzałem na niego nie obecnie. -Coś... Coś mówiłeś..?- spytałem.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz